Hej! Pogoda niestety robi się coraz bardziej jesienna i deszczowa. Dzisiejsza niedziele jest szara i pochmurna ale chociaż mam czas napisać w końcu post, który czeka już od pewnego czasu. Jakiś czas temu stwierdziłam, że rozpocznę serie wpisów dotyczących konkretnych produktów do X złotych. Jako pierwsze przedstawię podkłady do 30 zł. Wszystkie produkty zostały zakupione w drogerii Rossmann. Przez ostatnie kilka miesięcy używałam te podkłady także mam już o nich wyrobioną dokładną opinię. To kosmetyki, z którymi miałam pierwszy raz do czynienia i które swego czasu były dość popularne na Youtube. O podkładzie Lovely oraz Wet n Wild pisałam już w poście poświęconym produktom danej marki. Także zapraszam was na pierwsze trzy podkłady drogeryjne do trzydziestu złotych.
Lovely, Camouflage Foundation - 23.49 zł
Eveline, Selfie Time - 25,49 zł
Na ten podkład skusiłam się przekonana świetnymi opiniami i bardzo się rozczarowałam. Ma dość szeroką gamę kolorystyczną i udało mi się dobrać idealny kolor. Jest to 2w1 czyli podkład i korektor kryjąco-nawilżający. Jego konsystencja faktycznie jest bardzo przyjemna dla skóry. Jest niesamowicie lekki i przyjemny dla skóry, jak kremik. Jeśli chodzi o krycie to jest ono słabe i tym nie spełnia swojej głównej funkcji. Zdecydowanie nie zastąpi on wam korektora bo nie zasłania żadnych niedoskonałości. Jeśli wasza cera jest idealna to wygląda na skórze bardzo ładnie. Niestety jest to najmniej trwały podkład jaki kiedykolwiek miałam. Makijaż u mnie wygląda dobrze przez 2-3 godziny. Po 10 godzinach po makijażu nie ma śladu i podczas demakijażu wacik jest totalnie czysty. Znalazłam jednak dla niego zastosowanie – mieszanie go z ciężkimi i zastygającymi podkładami. Daje to dobry efekt bo nabiera on wtedy lekkości i jest przyjemniejszy dla cery. Ja przy cerze mieszanej uważam ten podkład za bubel, zaś moja koleżanka przy cerze suchej sobie go chwali. Z pewnością do niego już nie wrócę.
Z całej tej trójki żaden z podkładów nie powalił mnie na kolana choć najbardziej polubiłam ten z Wet n Wild. Ma on chyba najlepszą trwałość i podoba mi się jego wykończenie. Jeśli chodzi o kolory to zdecydowanie największy wybór ma podkład Eveline, lecz zawiódł mnie on trwałością i kryciem. Najlepsze krycie oraz matowy efekt można uzyskać dzięki produktowi Lovely. Nie wiem czy wrócę jeszcze do jakiegoś z tych podkładów, zaś za jakiś czas wrócę do was jeszcze z kolejną częścią cyklu podkładów do 30 zł
A wy znacie, któryś z tych podkładów ?
Ja bardzo polubiłam podkład marki Lirene :)
OdpowiedzUsuńZ Lirene jeszcze podkładu nie miałam ;)
Usuńnie mialam ich:)
OdpowiedzUsuńjakoś szcególnie się nie wyróżniają wiec nie jest to must have ;p
UsuńŻadnego z tych podkładów nie miałam. Wszystkie 3 marki kojarzę, a z Wet n Wild miałam swego czasu paletkę cieni do powiek i bardzo ją lubiłam :)
OdpowiedzUsuńJa paletki cieni nie miałam ale mam rozświetlacz i jest super :)
UsuńTych podkładów nie miałam okazji testować, ale kiedyś używałam tanniego podkładu Wibo i właśnie Lovely i bardzo je lubiłam. Od ponad dwóch lat używam podkład marki GOSH i chyba już go nie zamienię :))
OdpowiedzUsuńJa z Gosha mam tusz i go uwielbiam :)
UsuńMiałam z Eveline i chwale do dziś chociaż to był mój pierwszy podkład jeszcze u kradziony od siostry
OdpowiedzUsuńHeh kradzione siostrze najlepsze XD
UsuńNie znam, ale wyglądaja ładnie. :)
OdpowiedzUsuńopakowania całkiem eleganckie mają :D
UsuńJa nie używam podkładu ani nie maluje się na co dzień, ale moja mama ma Wet n Wild i bardzo go sobie ceni.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Wet n Wild najlepszy z tego zestawienia ;)
UsuńJa maluję się taż rzadko, że podklad starcza mi na bardzo długo i nie jestem ekspertem w tej dziedzinie
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie testować podkłady :)
UsuńNie miałam żadnego z nich, chyba też odpuszczę sobie ich zakup, chyba wolę troszkę droższe, ale lepiej się prezentujące podkłady :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem tego samego zdania, że lepiej dopłacić więcej ale mieć lepszy produkt :)
UsuńTe podkłady znam tylko z internetu, ale może kiedyś, któryś wpadnie w moje ręce. ��
OdpowiedzUsuńMoże podczas jakies promocji :p
Usuńa youtuberki tak bardzo sobie chwalą podkłady WW i Eveline, dobrze, że ktoś szczerze napisał :)
OdpowiedzUsuńano pewnie płatne recenzje to chwalą...
UsuńWW jest jeszcze w miarę ale kompletnie nie rozumiem zachwytów nad Eveline... chyba, że przestawiały zegarek i zamaist zaprezentować go po 8 godzinach prezentowały po 8 minutach
Usuńhahahah xd komentarz złoto:D
Usuń:D
UsuńŚwietny pomysł na post, ja lubię od Rimmel☺
OdpowiedzUsuńKtóry dokładnie ? :)
UsuńThanks for the suggestion dear!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam ten podkład z eveline - i tak jak piszesz, po nałożeniu fajnie, a potem dosłownie znikał. I zapchał mnie. Dlatego już do niego nie wrócę. Świetny pomysł na wpisy, będę śledzić dalsze zestawienia:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Czyli nie tylko u mnie okazał się takim bublem. Serio nie rozumiem tych zachwytów nad nim.
UsuńNie miałam żadnego z nich ;) Być może kiedyś kupię, jak będzie jakaś fajna promocja ;p
OdpowiedzUsuńNajlepiej z tych podkładów skusić się na Wet na Wild
Usuńnie miałam żadnego z nich. Ja zwykle poluję na promocje i kupuję coś taniej, co normalnie by mnie zastanowiło ze względu na cenę :)
OdpowiedzUsuńokularnicawkapciach.wordpress.com
Ja na promkach zawsze popłynę :p
UsuńWszystkie te podkłady kojarzę jednak żadnego nie miałam okazji używać. Na razie używam to co mam w zapasach i nie kupuje nic nowego;)
OdpowiedzUsuńJA ostatnio intensywnie testowałam podkłay więc szybko schodzą :D
UsuńPodkłąd lovely ciekawi :)
OdpowiedzUsuńDobry do zdjęć :p
UsuńTo produkty nie dla mnie . Choć znakomita recenzja :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że sie podoba :)
UsuńJako miłośniczka podkładów z przyjemnością przeczytałam ten post. O dziwo, żadnego z tych podkładów nie używałam. Z Twoich opisów żaden z nich nie zachęcił mnie do testowania ;)
OdpowiedzUsuńJa też jestem miłośniczką podkładów :D Mam nadzieje, ze przy kolejnych testach znajdę jakieś perełki :D
Usuńco do 1, przeszkadzałoby mi na pewno, że nie ma kolorów. Jeśli są 4 podstawowe, na pewno nie będą do mnie pasować, wszystkie są za ciemne, choć ja raczej nie jestem aż taka blada, są bladsze. skoro mówisz, że się waży, u mnie na uczelni zważy się po pół godzinie przebywania tam (nie wiem czemu na uczelni, ale serio), a potem będę wyglądać jak niepomalowana zapewne.
OdpowiedzUsuńCo do 2, u mnie sprawdza się on dość dobrze, pod warunkiem jeśli nie używam go za często, bo wtedy niszczy już moją buzię. Jeśli użyję go raz w miesiącu, jest ok, wszystko mi się ładnie rozprowadza, wyrównuje, ale jego zapach jest nie do wytrzymania, a do dość niehigienicznej szpatułki, którą się go nakłada, trzeba przywyknąć.
3 chciałabym spróbować, bo mimo wszystko, również słyszałam o nim wiele dobrego, jednak znając życie, mnie nie będzie odpowiadać, tak samo jak Tobie.
No niestety 4 kolorki to słabo, ten który wybrałam nie był dobrze dopasowany do mojej skóry. W WnW ta szpatułka z początku mnie przeraziła ale później już się przyzwyczaiłam. Ciekawa jestem jaka by była Twoja opinia odnosnie podkładu Eveline :)
UsuńŻadnego nie miałam i kusi mnie tylko WNW, bo wiele dobre słyszałam o nim.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wygrywa w tym zestawieniu ;)
UsuńSama już nie pamiętam kiedy używałam jakiegokolwiek podkładu, bo zawsze wpływały one jednak na pogorszenie stanu mojej cery :(
OdpowiedzUsuńMoja Mama poczyna sobie jednak z nimi całkiem nieźle, więc chętnie jej podeślę Twoje zestawienie :D
Ja uwielbiam podkłady ale całe szczęście nie pogorszają one stanu mojej cery ;_
UsuńNie używałam żadnego z nich ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie okazja :)
Usuńnie znam żadnego ale korektor Lovely z tej serii sprawdza się u mnie świetnie chętnie sobie przetestuję i podkład ;) zostaję u Ciebie na dłużej, obserwuję ;)
OdpowiedzUsuńKorektor z Lovely również miałam i był całkiek ok. Szkoda tylko, że mało wydajny ale za taką cene można mu wybaczyć :)
UsuńŻądnego z nich nie miałam jeszcze okazji testować :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie okazja :p
UsuńNie używałam żadnego z nich. Raczej częściej jestem w Naturze niż w Rodsmanie. Myślałam, że skusiłabym się na ten ostatni, ale jak napisałaś, że masz mieszaną cerę i niekoniecznie się nadaje, a ja mam też taką no to nie.
OdpowiedzUsuńJa w Naturze akurat bywam bardzo rzadko bo mam tam nie po drodze ale mają tam też kilka perełek :)
UsuńJa też nie miałam żadnego z nich. Interesująca recenzja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Cieszę się, że recenzja zainteresowała :)
UsuńW tej materii jestem cienka, jeśli już to używam kremów CC, prostsze w użyciu...
OdpowiedzUsuńJA akurat nie pamiętam kiedy ostatnio używałam krem CC
UsuńNie miałam żadnego z tych podkładów, ale dobrze, że o nich piszesz, bo szukam dla siebie idealnego i nie mogę znaleźć :P Myślę, że ten pierwszy podkład najbardziej przypadłby mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńJa póki co znalazłam swój ideał na większe wyjścia ale ideału na co dzień nadal szukam :)
UsuńCiężko znaleźć idealny podkład z taką mieszaną cerą jak moja :D
Usuńten z Rimmela mnie korci:)
OdpowiedzUsuńKtóry ?;p
Usuńtfuuu z Wet and Wild xd
UsuńMiałam Selfie super był, ale mnei zapychał. DAwałam szansę a on swoje najpierw fajnie potem zapchana busia ;/
OdpowiedzUsuńMnie akurat nie zapychał ale strasznie szybko schodził. Czyli jest nas więcej niezadowolonych z niego pomimo tego szumu i zachwytów wokół niego.
UsuńThese sound excellent! And love the name "Selfie" so fun!
OdpowiedzUsuńAllie of ALLIENYC
www.allienyc.com
Yes :D the namee is cool :D
UsuńKojarzę wszystkie, ale żadnego nie miałam.
OdpowiedzUsuńpo każdym z nich spodziewałam się wiecej po tym, co słyszalam na youtube ;)
UsuńNie miałam żadnego z nich :)
OdpowiedzUsuńmoze kiedyś ;p
UsuńJa jakoś nie potrafię się przekonać do używania podkładów, kilka razy próbowałam i zawsze miałam wrażenie, że cera jest jeszcze bardziej wysuszona:)
OdpowiedzUsuńJa mam cerę mieszaną i raczej mało co jest mi w stanie wysuszyć skórę :D Ale masz świetną cerę. Zazdroszczę takiej pięknej cery bez podkładu :)
UsuńCiężko trafić na dobry podkład. Tyle eksperymentowłam i ciągle nie mam idealnego.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Niby półki w drogeriach pełne a ideał cieżko trafić
UsuńPodkłady znam z "widzenia", ale nie używałam ich.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będzie okazja wypróbować :p
UsuńJa używam Revlonu, próbowałam już wiele, ale nie trafiłam jeszcze na podobny.
OdpowiedzUsuńRevon kiedyś używałam przez dość długi czas ;)
UsuńBardzo mi się podoba pomysł z tą serią-czekam na kolejne takie posty 😀
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych podkładów nie miałam
Na ten Eveline się czaje i rzeczywiście dużo osób mówi że krycie ma słabe i miesza go z cięższymi podkładami (zazwyczaj te lekkie ,nie mają dobrego krycia)
Na codzień mógłby mi się sprawdzić 😀
U mnie też ta pogoda od kilku dni jest paskudna...
Pozdrawiam
Cieszę się, że pomysł na serię się podoba :) Z pewnością będę go kontynuować. Ja właśnie jak zobaczyłam to słabe krycie to swierdziłam, że to będzie taki lekki podkład na dzień ale totalnie on się nie trzyma mojej skóry ... :(
UsuńMakijaż mam na sobie bardzo rzadko, ale cenie sobie twoje uwagi dotyczące powyższych podkładów. Będę pamiętać, które mam omijać szerokim łukiem. Czekam cierpliwie na kolejne posty, dotyczące tej serii dotyczącej produktów do konkretnej ceny. Może znajdę coś dla siebie :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze seria się podoba :) Zaczynam już testować kolejne podkłady do kolejnej części :)
UsuńMiałam okazję używać Eveline - Selfie Time. U mnie niestety też się nie sprawdził. Dla mojej skóry jest za ciężki i nie czuję się w nim komfortowo. Czuję jakbym miała maskę na twarzy. Użyłam raz i leży w szufladzie...
OdpowiedzUsuńu mnie też przy większej ilości tworzył taką maskę i myślałam, że nałożyłam go za dużo. U mnie też lezy i czasem go mieszam z Double Wear ;p
UsuńOd dłuższego czasu zastanawiałam się nad tym z Eveline, bo tyle pozytywnych opinii, a tu proszę. Aż zwątpiłam, czy chcę sama się przekonać :/
OdpowiedzUsuńW komentarzach dziewczyny też raczej nie mają z nim dobrego doświadczenia. Serio nie wiem skąd te wspaniałe opinie u youtuberek
UsuńOstatnio przywiązałam się do podkładów polskich firm Ingrid i Delia, Bogata konsystencja i ładne krycie :)
OdpowiedzUsuńAkurat tych firm nie miałam żadnego produktu ale może wypróbuję :)
UsuńNie znam podkładu wet n Wild i on ciekawi mnie najbardziej, reszta niestety wygląda u mnie dramatycznie. Lovely jest za suchy a Eveline się nie trzyma
OdpowiedzUsuńZdecydowanie sie zgadzam, że podkład Lovely wyglada sucho. Widzę, ze nie tylko u mnie Eveline nie chce się trzymac ;p
UsuńNie miałam jeszcze żadnego z tych podkładów, ale ciekawi mnie ten od Wet n Wild i kiedyś na pewno się na niego skuszę :) A ostatnio, najchętniej sięgam po krem BB ;)
OdpowiedzUsuńJa kremów BB raczej nie używam bo wolę mocniejsze krycie ;)
UsuńSo many lovely products 😍
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam ten z lovley i jak korektor uwielbiam tak do podkładu mam mieszane uczucia :)
OdpowiedzUsuńKorektor też miałam. Też spisał się u mnie lepiej niż podkład ale ulubieńcem też nie jest ;)
UsuńZ zaprezentowanych miałam przyjemność testować 3 produkt. U mnie bardzo fajnie się sprawdza i nie mam co do niego zastrzeżeń.
OdpowiedzUsuńNiestety nie wszystkie produkty spełniają nasze oczekiwania. Dobrze jest mieć w czym wybierać :)
Pozdrawiam serdecznie!
Czyli są tutaj także osoby, którym się sprawdził :D
UsuńMiałam ten z Wet n Wild, zapach ma dość nieprzyjemny, ale podobało mi się jak wyglądał na mojej skórze. Niestety wzięłam za jasny kolor. Może się kiedyś skuszę na ciemniejszy.
OdpowiedzUsuńMi ten zapach akurat się podoba :D Nie wiem czemu ale kojarzy mi się z gruszką haha :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTym razem nie dla mnie, ponieważ nie używam podkładów do twarzy:)
OdpowiedzUsuńJA uwielbiam podkłady :D
UsuńŻadnego z nich nie znam.. CHyba jeszczen nie trafiłam na jakiś taki najlepszy podkład drogeryjny, niestety zawsze jakiś ma minusy. :(
OdpowiedzUsuńMi też ciężko trafić na idealny podkład drogeryjny :(
UsuńTrochę tego jest :)
OdpowiedzUsuńJest w czym wybierać :p
UsuńNo to dałaś mi do myślenia z tym podkładem Eveline. Czeka u mnie na testy, mam cerę trądzikową i już się boję, że nie da rady, a i w pracy musi wytrzymać dłużej niż 2 godziny. Jestem ciekawa jak u mnie wypadnie.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak u Ciebie się sprawdzi :D Może bedzie lepiej niż u mnie ;p
UsuńNie miałam żadnego z tych podkładów, ale inne produkty tych marek lubię ;) Fajny pomysł na serie wpisów :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że pomysł na serię się podoba :)
UsuńAkurat nie znam żadnego z nich.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodkłady są w niewysokiej cenie, a mają wiele zalet.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Prawda, ceny są bardzo atrakcyjne a w promocji to już kosztują grosze ;p
UsuńTwoja recenzja tego produktu jest dobra. Uważam formułę i opakowanie za atrakcyjne.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Dziękuję :)
UsuńNie miałam tych podkładów :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam jeszcze żadnego z nich.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie miałam żadnego z tych podkładów. Z takich tańszych używałam kiedyś Lirene i fajnie się u mnie sprawdzał. ;)
OdpowiedzUsuńZ Lirene jeszcze nigdy nie miała podkładu ale kiedyś może spróbuję ;)
UsuńWet n Wild mnie zaciekawił bardzo, a do tego cena zachęca do zakupu :-)
OdpowiedzUsuńJa go kupiłam jeszcze na promocji -55% więc wgl tanioszka :D
UsuńJa używam podkładu z cartice. Właśnie jego cena jest do 30 zł i po prostu kocham go i ubóstwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
weruczyta
Ja ten podkład Catrice planuje wypróbować. Miałam kiedyś korektor i spisał się świetnie ;)
UsuńKorektor też mam i uwielbiam, ale ja używam go tak dużo, że szybko mi się kończy, najgorzej ;(
UsuńMi korektor Lovely skończył się chyba w 2 tygodnie :o
UsuńJa w tamtym roku miałam ten podkład z lovely i świetnie się sprawdzał, super krycie i wytrzymałość i oczywiście przystępna cena :)
OdpowiedzUsuńTeraz używam podkładu z eveline matt my day i też myślę,że mieści się poniżej 30 zł. Nie pamiętam ile za niego płaciłam bo zamawiałam z notino i przeliczyli mi na funty.
Kojarzę ten podkład eveline ale jeszcze go nie stosowałam :) Zgadzam się, że lovely krycie ma bardzo dobre :)
UsuńNie znam żadnego z tych podkładów. Ja używam tylko kremów BB :)
OdpowiedzUsuńJa zaś kompletnie nie używam kremow BB i CC :D
Usuńa lot of collections.....great.
OdpowiedzUsuńHave a wonderful day
thanks and have a great evening :)
UsuńNie znam tych podkładów, znam 4w1 Eveline :)
OdpowiedzUsuńTego akurat nigdy nie miałam ;p
UsuńZnam i lubię podkład Lovely, ale nakładam go tylko cieńszą warstwą, bo przy grubszej mam trochę wrażenie maski na twarzy. Krycie ma bardzo dobre, trwałość też jest ok :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że przy większej ilosci wygląda brzydko, tak samo wet n wild ;)
UsuńNiestety z podkładem Eveline mam identycznie, ale o tym już wiesz ;) Ten z Lovely całkiem dobrze się u mnie trzyma, ale wybrałam za jasny odcień :P A Wet n Wild jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńpamiętam Twój post z tym podkładem :D
UsuńA chciałam się skusić na ten podkład z Eveline. Ale skoro krycie jest słabe, to dla mnie odpada.
OdpowiedzUsuńJestem w szoku jak youtiberki go wychwalają i mówią, ze ma swietne krycie...
UsuńJa miałam ten podkład z Eveline i powiem, że nie był zły ale nie kupiłam ponownie.
OdpowiedzUsuńU mnie to jeden z najgorszych podkładów jakie ostatnio stosowałam ;p
UsuńThis foundation sounds good and lovely!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPodkład to już trzeba koniecznie na żywo dobierać.
OdpowiedzUsuńZawsze dopieram na żywo :) Ślęczę nad półką dobre pół godziny :D
UsuńJa kiedyś miałam jakiś podkład z eveline i byłam nim zachwycona, ale po jakimś czasie przestał dobrze działać i nie chciałam już podkładu tej firmy.
OdpowiedzUsuńMoże pozmieniali coś w składzie ;)
Usuńprobuje zuzyc swoje podklady;P
OdpowiedzUsuńMi ostatnio dobrze idzie zużywanie zapasów :D
UsuńPolecam też Delię i Ingrid
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego podkładu z tych marek :)
UsuńMam ten z WnW i zgodzę się z Twoją opinią. Mnie on tak średnio odpowiada. Natomiast z Eveline mam podkład matujący i jak na razie daje radę.
OdpowiedzUsuńMoże spróbuję ten matujący eveline i będzie lepszy niż ten selfie time ;p
UsuńJa przy podkładach poluję na promocję. Ostatnio była fajna na L'Oreal True Match, który bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńKiedyś często kupowałam ten podkład :) Odpowiadał mi bardzo :)
UsuńJa lubię rozświetlające podkłady. :)
OdpowiedzUsuńJa niektóre też :)
UsuńMam na oku ten WetnWild od dawna ale jakoś nie miałam jeszcze okazji kupić:D. Jak gdzieś dorwe promke to pewnie będzie mój:**Buziaczki!!
OdpowiedzUsuń